W podręcznikach gramatyki języka polskiego jako równoważne traktuje się dwa sposoby tworzenia analitycznego czasu przyszłego. Dopuszcza się zarówno formy z bezokolicznikiem (por. będę chcieć), jak i z tzw. imiesłowem przeszłym na -ł-/-l- (por. będę chciał). Jak napisała Alicja Nagórko w Podręcznej gramatyce języka polskiego PWN połączenia typu będę rozwiązywał występują częściej przy podmiotach męskich, zaś z bezokolicznikiem – przy pozostałych. Może być to związane z czynnikami fonetycznymi, to znaczy długością formy żeńskiej lub nijakiej (por. będę rozwiązywała/będę rozwiązywało). Krótsze formy bezokolicznikowe (por. będę rozwiązywać) mają taką samą liczbę sylab jak forma męska. Podobnie Adam Wolański w jednym z komentarzy w Poradni Językowej PWN napisał, że oba sposoby tworzenia form czasu przyszłego złożonego traktowane są jako oboczne, z zastrzeżeniem, że forma z bezokolicznikiem jest mniej precyzyjna (nie zawiera bowiem informacji o rodzaju gramatycznym podmiotu).
Pozdrawiam
Elwira Olejniczak